Wakacyjny króliczek, a właściwie to króliczka, bo to dziewczynka z serii Somebunny To Love.
Widziałam ten motyw już dawno, bo kilka lat temu, ale jakoś nigdy nie myślałam, że go kiedyś wyszyję.
Ostatnio tak przeglądałam wzory z tymi króliczkami i zastanawiałam się, którego by tu teraz wyszyć. Padło na ten, bo kojarzy mi się on z wakacjami... A właściwie to z końcówką wakacji.
Jeśli chodzi o wyszywanie, to namęczyłam się strasznie. Pomyliłam się i musiałam bardzo dużo pruć, już myślałam żeby zacząć od nowa. Ale wreszcie jest i dołącza do króliczkowej rodzinki.
Tym razem wyszywałam na białej kanwie, bo poprzednich kilka mam na lnie.
Ten jest wyszyty jedną nitką muliny DMC na kanwie 18ct.
Jeszcze kilka zdjęć z etapów wyszywania.
Natomiast tak wyglądał jeszcze bez konturów.
I wreszcie skończony :)
Inne króliczki z serii Somebunny To Love, które tutaj pokazywałam można zobaczyć pod następującymi linkami:
Myślę, że kolejne dołączą do kolekcji już niedługo.
A tymczasem bardzo dziękuję za komentarze, które tutaj zostawiacie i odwiedziny mojego bloga.
Jest mi bardzo miło, że tutaj zaglądacie.
Pozdrawiam
Krásny zajačik, milá výšivka!
OdpowiedzUsuńPekný víkend,
A.
Cała seria króliczków jest wspaniała. Ciekawa jestem jak wykorzystujesz te hafciki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńNiektóre oprawiam w ramki, a inne trafiają do pudełka.
UsuńKolejny śliczny zajączek.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło! faktycznie widać tą nostalgię za odchodzącym latem :) a takie prucie to bardzo demotywuje, znam to :)
OdpowiedzUsuń