niedziela, 30 sierpnia 2020

Somebunny - kosmetyczka z króliczkami

Niedawno pokazywałam tutaj te hafty, dla przypomnienia można je zobaczyć TUTAJ i TUTAJ
Dziś natomiast chciałam pokazać co z nich zrobiłam, jak je zagospodarowałam. 
Oba te hafty trafiły na kosmetyczkę na różne drobiazgi. 

Jest ona stworzona trochę z recyklingu, bo zamek błyskawiczny kiedyś wyprułam z czegoś, nie pamięta już z czego dokładnie. To samo jeśli chodzi o podszewki. Ta mała kieszonka ma wszytą podszewkę welurową. Trochę tej tkaniny zostało i z tych skrawków wyszła piękna i miękka w dotyku podszewka. Jeśli chodzi o tą większą komorę, to w niej jest wszyta kremowa podszewka. Ta tkanina pochodzi z nogawek długich, bawełnianych spodni z szerokimi nogawkami. 
Niedawno robiłam porządki i pomyślałam, że można byłoby do czegoś wykorzystać materiał. 
To już nie pierwszy raz, kiedy wszyłam podszewkę z jakiegoś ciucha. 

Tak wygląda przód






A tak tył. Tutaj jest zrobiona kieszonka, gdzie można włożyć jakiś drobiazg.





W kieszonce poszewkę uszyłam z weluru we wzory. Uwielbiam ten materiał, jest taki milutki i zarazem piękny.

Jeśli chodzi o tą większą komorę, to tutaj jako podszewkę wszyłam miękką bawełnę w kolorze kremowym. 

 
Bardzo się cieszę, że zaglądacie tutaj do mnie, jest mi bardzo miło.
Dziękuję także za komentarze.
Pozdrawiam 

3 komentarze:

  1. Śliczne kosmetyczki :-) Lubię takie drobiazgi, aczkolwiek bałabym się uszkodzić hafcik :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie też było by szkoda używać,śliczna praca

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie wykorzystałaś hafty. Powstała niepowtarzalna kosmetyczka. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń