środa, 14 października 2015

Sówka geograficzka

Kilka dni temu skończyłam drugą Sówkę. Nie myślałam nawet, że tak szybko mi pójdzie ich wyszywanie. One są takie urocze, że nie mogłam się powstrzymać i musiałam je mieć u siebie. 
Nie lubię szyć kolorami brązowymi, beżami. Nudzą mnie te kolory, na początku zabrałam się za globus, bo taki fajny kolorowy. Tylko te kolory w gazecie są trochę inne niż te co są podane. Sówka w gazecie ma ciemniejsze kolory, natomiast ja sugerowałam się tabelą kolorów i moje są jaśniejsze.


Oto ona:


Tutaj zdjęcia Sówki, jak ona powstawała :)

Tutaj jest globus prawie skończony i okulary Sówki oraz brzuszek wraz z szaliczkiem.


Tutaj są niebieskie oczka Sówki, w gazecie są one ciemniejsze, w rzeczywistości wyszły jaśniejsze. 



Bardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny i zostawione komentarze.

15 komentarzy:

  1. Ale pędzisz z tymi sówkami :).

    I ta jest super. Ciekawa jestem czy masz trzecią w planach :).

    Basiu tak jak napisałam w poście mój rowerek jest zawieszką do kluczy z piwnicy i zabezpieczenia do rowerów ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam już żadnej, więc poprzestanę na tych dwóch chyba...

      Ten rowerek jest uroczy, w takim razie nie doczytałam chyba.

      Usuń
  2. Super Geografica :)
    Widzę na około haftu wyszytą ramkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obszyłam sobie brzegi, żeby się nie strzępiły brzegi.

      Usuń
    2. Wow! To musiało zająć sporo czasu.

      Usuń
  3. Bsrdzo fajna sówka :) Aż mi się moje lekcje geografii przypomniały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za geografią akurat nie przepadam ale ten kolorowy globus i ta sówka tak mi się spodobały, że musiałam je mieć :)

      Usuń
  4. Śliczna sowa, fajnie, że pokazujesz prace w trakcie. Bardzo lubię czytać takie posty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna sówka, bardzo mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń