Jak już wiele razy na blogu wspominałam uwielbiam zajączki, króliczki... Ten królik "chodził" za mną już od dawna. Bardzo podoba mi się kolorystyka i w ogóle on cały. Jest on wyszyty muliną Ariadną, może te kolory nie są takie, jak być powinny ale mi się on podoba.
A oto kilka zdjęć mojego królika:
I jeszcze kilka zdjęć w wersji roboczej:
Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny mojego bloga oraz pozostawione komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)
Basiu piękny ten Twój króliczek:-)) Od dawna też za mną chodzi:-)
OdpowiedzUsuńSłodziaczek:-)
OdpowiedzUsuńUroczy maluszek ! Ma w sobie coś !
OdpowiedzUsuńFajny ten króliczek :) Nie dziwię się, że tak za Tobą chodził :)
OdpowiedzUsuńPiękniś :) !!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie wzorki z tej serii. Są prześliczne. Sama chciałabym popełnić kilka. Twój wybór jest przesłodki!
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten króliczek, taki trochę vintage :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńZachwycam się nim. Jest boski :)
OdpowiedzUsuńw twoim wykonaniu jest rewelacyjny
OdpowiedzUsuńSuper królik! Miałam go haftować na te święta ale niestety nie wyrobiłam się.
OdpowiedzUsuńWcale Ci się nie dziwię, że ten zwierz Cię zauroczył. Ja również mam go w planach :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy wiesz, ale wzór jest opracowany na podstawie ilustracji Beatrix Potter, która pisała bajki dla dzieci w ubiegłym wieku i również je ilustrowała :) Pozdrawiam serdecznie!