Wiele razy widziałam te pieski, ale jakoś dopiero teraz znalazłam na nie czas.
Pierwszy mój taki haft, gdzie jest więcej konturów niż krzyżyków.
Zakładka jest większa niż moje wcześniejsze, ale nie miałam innego pomysłu na zagospodarowanie tego haftu. Jak tylko zobaczyłam te pieski to wiedziałam, że będą na zakładce.
Kontury trochę mnie wymęczyły, bo dosyć trudno się je szyło. Do tego są w dwóch kolorach choć tego nie widać.
Skończony haft, ale jeszcze bez konturów.
A tutaj już jeden piesek się pojawił
Śliczności! Nie wiem jak będzie Ci szło czytanie z taką atrakcyjną zakładką. Ja ciągle zerkałabym na te urocze mordki :D
OdpowiedzUsuńŚwietna zakładka! Tez mam gdzieś ten wzorek zachomikowany :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudowna zakładka😀😃
OdpowiedzUsuńZakładka śliczna. Kontury robią cała robotę.Pozdrawiam:-).
OdpowiedzUsuńBardzo fajna zakładka.
OdpowiedzUsuńTakie konturowe wzorki mają swój urok :)
Bardzo ładna zakładeczka i pomysłowa:)
OdpowiedzUsuńBuzia sama się uśmiecha, kiedy się patrzy na tą szaloną trójkę:)
Pozdrawiam.
K.