Dawno mnie tutaj nie było, miałam trochę rzeczy do zrobienie i na blog już nie starczyło mi czasu.
Dziś troszkę czasu znalazłam i chciałam Wam pokazać króliczka Bebunni na rowerku. Pewnie już zauważyliście, że ja uwielbiam króliczki, i nie mogłabym nie mieć tego. Miałam zamiar go wyhaftować wcześniej, kilka lat temu, ale jakoś się złożyło, że powstał dopiero teraz.
A prezentuje się tak:
Bardzo dziękuję za odwiedziny oraz komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)