Uwielbiam sówki RTO, wszystkie są takie słodkie. Oglądałam je wiele razy na blogach i postanowiłam, że i ja muszę taką mieć. Jako pierwsza wpadła mi w oko ta oto łakomczuszka.
Nie wiem w jaki sposób ją wykorzystam, czy będzie oprawiona w ramkę, czy będzie poducha, a może jeszcze coś innego... Zobaczę.
Ważne, że jest :)
A tak się prezentuje:
A tak wyglądała bez konturów:
Bardzo dziękuję za odwiedziny oraz pozostawione tutaj komentarze.
Pozdrawiam serdecznie :)