niedziela, 16 sierpnia 2020

Somebunny - Króliczek ze ślimakiem

Mój kochany króliczek tym razem ze ślimakiem. 
Wyszłam go już jakiś czas temu, tylko nie miałam kilku kolorów muliny i musiał czekać aż je dokupię.
Niedawno dokupiłam brakujące kolory i doszyłam brakujące elementy. Nie miałam koloru różowego na buty oraz czerwonego na łatkę na spodniach. 
Jak tylko kolory dostałam to zaraz się wzięłam za dokończenie tego haftu. 
Zdjęcia są robione w różnych dniach o różnych porach. Jedne są jasne, inne ciemne. 















Na tych zdjęciach mój króliczek nie ma jeszcze piegów, których zapomniałam zrobić. Myślałam, że już skończyłam. Porobiłam kilka zdjęć i zorientowałam się, że brakuje jeszcze piegów. 



Zaraz po wyszyciu prawie wszystkich krzyżyków. Prawie, bo zawsze przy konturach zorientuję się, że jeszcze kilku krzyżyków nie wyszyłam. I tak też było w tym przypadku. 



Zdjęcie ciemniejsze, bo robione późnym popołudniem. I zdążyłam tylko zrobić kontury ślimakowi. 



Bardzo się cieszę, że mnie tutaj odwiedzacie. Jest mi bardzo miło. 

Bardzo dziękuję też za wasze komentarze. 

Pozdrawiam 

9 komentarzy:

  1. Słodziaki! ALe masz fajną kolekcję zajączków. Ja mam dopiero dwa z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klika już mam, mam nadzieję, że kolekcja będzie się powiększać. Uwielbiam te króliczki.
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. fajny obrazek,kolejny z serii

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny jest ten haft. Samo wyszycie to połowa efektu. Całość dopełniają kontury. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Kontury dodają takiej ostrości. Samo wyszywanie zajmuje najwięcej czasu, kontury szybko się robi.
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ale słodziak! Też podobają mi się zajączki z tej serii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie króliczki z tej serii są takimi słodziakami. Uwielbiam je.
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Rozkoszny króliś :-) Taki rozczulający ten haft :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń